Czy wiesz ile toksyn zalega w Twoim organizmie?

Autorem artykułu jest Berberys


Codziennie nasz organizm ma kontakt z setkami różnych substancji. Niektóre są nam niezbędne do funkcjonowania, inne - wręcz przeciwnie - są dla nas toksyczne. Wszystko w porządku, dopóki ustrój radzi sobie z usuwaniem toksyn. Ale zdarza się, że ich ilość zaczyna przekraczać naszą zdolność do oczyszczania się.


Nagromadzenie związków toksycznych w organizmie człowieka może prowadzić:
do przemęczenia
do obniżenia sprawności fizycznej
do złego samopoczucia
do zaburzeń koncentracji
do wielu chorób (w tym także do chorób nowotworowych)


Pamiętajmy o regularnym oczyszczaniu naszego organizmu z toksyn, np. za pomocą ziół!
Ale nie tylko picie ziół może nam pomóc. Są również plastry na stopy, które pomogą oczyścić organizm z toksyn. W efekcie poprawiają mikrokrążenie, przywracają równowagę organizmu, przyspieszają metabolizm i sprzyjają ogólnej poprawie stanu zdrowia, wyglądu i samopoczucia.
Ich główne składniki aktywne to:
- ocet bambusowy
- turmalin
-liść miszpelnika japońskiego
- cytronela
- ziemia okrzemkowa
- pstrolistka sercowata
Ocet bambusowy kryje w sobie bogactwo mikroelementów o silnych właściwościach pochłaniających, zaś turmalin należy do nielicznych minerałów, które wydzielają dalekie promieniowanie podczerwone, przez co działa oczyszczająco, energetyzująco, pomaga ustabilizować układ nerwowy. Pozostałe składniki tych plastrów działają wspomagająco.


Z badań przeprowadzonych w styczniu 2006 roku wynika, że 40% badanych Polaków nie uświadamia sobie obecności toksyn w organizmie, a ponad połowa nie dostrzega zagrożenia toksynami w miejscu pracy i nauki.


Związki toksyczne są wszechobecne we współczesnym środowisku, znaleźć je można w  wodzie, glebie i żywności. Występują zazwyczaj w  małych dawkach i niskim stężeniu, ale przez długoletnie oddziaływanie mogą doprowadzić do znacznego osłabienia organizmu, obniżenia odporności, chronicznego zmęczenia oraz rozwoju chorób.


W walce z toksynami wskazane jest oczyszczanie organizmu. Wiedza na temat metod oczyszczania wymaga  usystematyzowania i zracjonalizowania.
Spróbowałam na sobie działania tych plastrów oczyszczających. Jest ich 10 w opakowaniu.  Zaklada się  je na noc na stopy, rano ściągam  je czarne! Co prawda, dziś dopiero drugi raz,  a już zauważyłam poprawę samopoczucia!. W następnym artykule opowiem więcej, gdy skończę ten eksperyment na sobie.




---


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Podobne  tematy:
Jak działa układ imulogiczny

Zdrowie jest w Twoich rękach

Cukier, Alkohol, Papierosy, Nadwaga, Sepsa, Rak, a...

Mniej sodu więcej zdrowia

Polskie ziołolecznictwo w wiekach dawnych. Zioła, ziółeczka i zielarstwo okresu X w. –XX w

Autorem artykułu jest Janek NSInfo


W Polsce zioła znane były od najdawniejszych czasów. Prawdziwy rozwoju zielarstwa, jako osobnej gałęzi wiedzy medycznej datuje się  dopiero w czasach średniowiecza, wraz z przybyciem  do Polski zakonu benedyktynów,cystersów czy augustianów.



Zakonnicy przywieźli ze sobą wiele roślin pochodzenia śródziemnomorskiego, które po aklimatyzacji szybko rozpowszechniły się w uprawach przydomowych.


Kontynuacją tej  wspaniałej,  średniowiecznej wiedzy przyrodniczej było zielarstwo praktyczne.  Na użytek lecznictwa średniowiecznego zaczęły się ukazywać  pierwsze książki (zwane Herbarzami), medyczno - botaniczne z zakresu ziołolecznictwa.


Te bogato zdobione i obszerne w treść – początkowo pisaną- Herbarze, oprócz przepisów leczenia ziołami, zawierały porady i wskazówki o zastosowaniu ziół i roślin w kosmetyce, farbiarstwie, garbarstwie i gospodarstwie domowym.


Najsłynniejsze herbarze  minionych okresów to m.in. dzieła Stefana Falimirza (1534), Marcina z Urzędowa (1595) oraz Szymona Syreniusza (1613).  Księgi te były pisanie po łacinie. Były  bogato zdobione w rysunki oraz charakteryzowały się szczegółowymi  opisami znanych ziół w owych czasach.


Te swoiste księgi medyczne czasów średniowiecza były dostępne tylko niewielkiej grupie lekarzy i aptekarzy , którzy przeważnie byli mnichami lub osobami wysoko postawionymi.


Warto zaznaczyć że przepisy zielarskie w tamtych czasach były znane także ludziom zwykłym a raczej tzw.  Zielarzom i zielarkom żyjącym wśród mieszczaństwa jak i na wsi. (W niektórych przypadkach miało to jednak zgubny wpływ ze względu na wprowadzoną Inkwizycję w Kościele katolickim w  XIII w. *)


Znajomość  ziół i ziołolecznictwa wśród zwykłych ludzi  była jednak w stopniu bardzo ograniczonym  a zioła i ziołolecznictwo były raczej domeną mnichów i zakonów.  Jednak w dużych  ośrodkach miejskich w czasach średniowiecznych były nieliczne apteki oraz wykształceni lekarze.  Społeczeństwo średniowiecza było jednak w większości  zdane na znachorów i szarlatanów ze względu na niedostępność jak i ogromną barierę jaka była między pospólstwem a klasą średnią czy wyższą .


Pierwszą drukowaną książką  w języku polskim o ziołach i ziołolecznictwie była encyklopedia zdrowia Stefana Falimirza „ O ziołach i o mocy ich” . Książka ta na owe lata miała ogromną wartość społeczną i była dostępna dla szerszej grupy odbiorców.  Encyklopedia zdrowia jest tłumaczeniem z języka łacińskiego na podstawie oryginału llcrbariusa i Ortus sanitatis –a.Herbarz z 1490 r.


Zielnik Falimirza doczekał się  kilku wydań. Po niemalże 10 latach ukazał się w opracowaniu Hieronima Spiczyńskiego o tytule  „O ziołach mlecznych i zamorskich”.  W tej wersji wydania poprawione zostały drzeworyty.


Następnym dostępnym opracowaniem było wydane w 1568 r.  pod tytułem „ Herbarz to jest ziół tutecznych, postronnych i zamorskich opisane”  autora  Hieronima Spiczyńskiego .  Wersja  tego wydania była poprawiona pod kontem drzeworytów jak i terminologii.


Oryginalne i nowe podejście do tematu ziół i ziołolecznictwa opracował  Marcin z Urzędowa w dziele „Herbarz polski” wydanym w 1595r. w Krakowie . W tym dziele opisano wszystkie znane  i  stosowane zioła oraz leki roślinne na terenie Polski. Marcin z Urzędowa podaje wiele własnych, trafnych obserwacji dotyczących ziołolecznictwa.


Następne dzieło to – Zielnik Szymona  Syreńskiego  wydany w  1613 r. Zielnik ten był już bardzo  oryginalny i obejmował  1540 stron.  Było to największe dzieło europy i opisywało około 760 roślin.


Polskie ziołolecznictwo okresu XVI i XVII wieku używano w większości  środków leczniczych, roślinnych, ziół  pochodzenia rodzimego. Nieliczne zioła takie jak  imbir,  cynamon czy pieprz holenderski   sprowadzane były z innych krajów np. z Włoch , Francji czy Portugalii.


Zioła dostarczane były przez kupców wędrujących szlakami handlowymi prowadzącymi  początkowo przez Morze Czarne aż do Lwowa  a od  XIV w. przez Lizbonę,  gdzie znajdował się  jeden z największych targów korzennych  tamtych czasów.  Był on od wieku XVI do XVIII głównym  szlakiem prowadzącym  do Gdańska.


Czas  Baroku jak i Oświecenia nie przyniósł większych zmian w ziołolecznictwie.  Leczono się za pomocą zielników oraz spuścizny z poprzednich okresów,  kiedy to był rozkwit ziołolecznictwa.


Jedyną różnicą między wcześniejszymi okresami a Barokiem czy Oświeceniem w dziedzinie ziół i ziołolecznictwa  to lepszy przekaz informacji  już za pomocą druku oraz stopniowy rozwój cywilizacji.  


Zioła i ziołolecznictwo okresu drugiej połowy XIX wieku  to spadek zainteresowania lecznictwem ziołowym. Wraz z rozwijaniem się nauk przyrodniczych jak i medycyny leki chemiczne wyparły stosowanie ziół.  (O dziwo w XXI w. Jest na odwrót)


Osobami najbardziej zasłużonymi w dziedzinie upowszechniania ziołolecznictwa w  okresie międzywojennym w Polsce to : Jan Biegański (1863-1939), aptekarz i pionier zielarstwa  oraz  Jan Muszyński (1884-1957), profesor farmakognozji i uprawy roślin leczniczych a także Wacław Strażewicz (1889—1950). profesor farmakognozji.  Z pod jego pióra wyszło  wiele prac naukowych i popularyzatorskich, które do dnia dzisiejszego stanowią wartościowe opracowania z zakresu zielarstwa.


Informacje zawarte w artykule są ogólnodostępne i pochodzą z wielu źródeł:  książki, Internet ,przekazy ustne.   Jest to 1 z 10 części poświęcona Ziołom i ziołolecznictwie w  Polsce i na świecie.



---

Jan Opolski
Bardzo proszę o nie kopiowanie przynajmniej bez 1 linka


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zioła to wielkie bogactwo naturalnych zasobów roślinnych

Autorem artykułu jest Janek NSInfo


Na całym świecie jest setki tysięcy różnych gatunków roślin. Ponad 250 000 zostało opisanych i skatalogowanych.Z całej tej masy roślin jedynie 2 do 3 tysięcy stało się przedmiotem badań naukowych.




Zioła to wielkie bogactwo naturalnych zasobów roślinnych.


Na całym świecie jest setki tysięcy różnych gatunków roślin. Ponad 250 000 zostało opisanych i skatalogowanych.


Z całej tej masy roślin jedynie 2 do 3 tysięcy stało się przedmiotem badań naukowych.


Obecnie większość z tych roślin, opierając się na współczesnej wiedzy ma zastosowanie w medycynie dzieląc je na czynne związki wyizolowane i zastosowane w lekach, suplementach diety oraz używane jako zioła.


Zioła mają dobroczynne oddziaływanie na organizm. Jest to sama natura.


Chcąc korzystać z całej różnorodności ziół i ich potencjału leczniczego bobrze jest zapoznać się z danym ziołem i jego zastosowaniem w kontekście z własnymi dolegliwościami oraz jakie przyczyny wywołały je i jakie są tego skutki.


Stwierdzając fakt że "każdy Polak jest Lekarzem" to warto jednak zasięgnąć porady lekarza, farmaceuty lub dobrego zielarza.


Można również zdać się na dobre i profesjonalne serwisy internetowe opisujące zioła, ziołolecznictwo, zestawy ziołowe oraz suplementy diety. Zawarte informacje oraz produkty ziołowe, które są w sprzedaży są poparte badaniami naukowymi i posiadają odpowiednie certyfikaty dopuszczające do sprzedaży.


Analizując preparaty ziołowe , zioła oraz suplementy diety w kontekście własnych dolegliwości dokładnie zapoznaj się z opisami, zastosowaniem oraz dawkowaniem. Zwróć uwagę na efekty niepożądane , które mogą zaistnieć przy stosowaniu niektórych ziół. Proszę nie testuj ziół , których nie znasz jak również nie przesadzaj z ilością. Omijaj produkty które nie mają wyczerpującej informacji lub pochodzą z nieznanego zródła.


Serwisy internetowe, które zajmują się sprzedażą ziół i zestawów ziołowych na różnego rodzaju dolegliwości są skarbnicą wiedzy, którą czerpiemy z opisów, analiz ,zaleceń oraz porad. Serwisy te można traktować jak swoistego "Zielarza on-line".


Czasem pomimo dokładnego opisu ziół, możesz mieć jednak wątpliwości co do zastosowania i przeznaczenia . Nie zastanawiaj się więc i zadaj pytanie lub skonsultuj to z lekarzem.


Potęga ziół i ziołolecznictwa .


Ziołolecznictwo (fitoterapia) zwalcza choroby za pomocą roślinnych surowców leczniczych w różnych postaciach i określonych dawkach. Lekarz lub zielarz (najlepiej z uprawnieniami) przepisuje bądz zaleca stosowanie określonych roślin lub preparatów ziołowych.


Czasem są to rośliny jadalne, częściej jednak rośliny nie przeznaczone do spożycia. Surowcem leczniczym może być cała roślina lub jej część. Zioła można również stosować w postaci gotowych preparatów, w postaci płynnej, suchej oraz nalewek i olejków eterycznych otrzymanych w procesie destylacji.


Jednymi słowy ziołolecznictwo umożliwia leczenie przyczyn choroby i objawów. Preparaty roślinne są skuteczne w różnych chorobach i dolegliwościach związanych np. z pęcherzykiem żółciowym, kamicą nerkową, wątrobą , jelitami i żołądkiem . Zioła mają bardzo duży wpływ na leczenie poważnych schorzeń..


Tak czy inaczej sam przekonałem się o leczniczej potędze ziół i ziołolecznictwa.


W wielu krajach na świecie już dawno połączono medycynę naturalną w tym ziołolecznictwo z medycyną konwencjonalną. Czas i na nas.


Jan Opolski


ABC Zdrowia i Życia




---

Jan Opolski
Bardzo proszę o nie kopiowanie przynajmniej bez 1 linka


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl